Dzisiaj mam dla was zbiorowo napisaną historyjke na czacie na profilki.blogspot.com.
Autorzy: Ja, JemZupexd i HappyDie.
Pewnego deszczowego dnia króliczek Rafał poszedł na spacer. Zobaczył wiewiórke i szli sobie razem. Po chwili doszli do jabłonki i ujrzeli krówke która jarała trawke a krówka była bardzo miła i poczęstowała zajączka i wiewiórke. Zajączek odmówił ale wiewiórka zdołała go przekupić. Po kilku minutach wszyscy widzieli jednorożce, hippotamy, nagle zjawiła się zebra która miała wibrator i nadziala zajaczka na niego. Wiewiórka ruszyla z pomoca i zaatakowała wibrator ale niestety tym razem ona sie na niego nadziała. Krówka i zebra zostały same pod drzewem i zapaliły jointa
-Czemu ich zaatakowałeś? - Krówka rzekła
-No co ty stara więcej dla nas.
Ponownie zajarali. Gdy krówka i zebra były tak zjarane że poszły spać zajączkowi nie było dość więc wziął za ręke wiewiórke położył ją na ławce i zerżnął.
Wiem...troche dziwnie wyszło xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz